Talk:OLPC Poland: Difference between revisions

From OLPC
Jump to navigation Jump to search
No edit summary
(Dlaczego laptop)
Line 24: Line 24:
* Reasumując nie widze powodu dla którego Polska miała by być obecna w tym programie jako partner rządowy.
* Reasumując nie widze powodu dla którego Polska miała by być obecna w tym programie jako partner rządowy.
* Można równie dobrze zachęcać firmy i osoby prywatne by zechciały zakupić sprzęt dla szkół. Niestety szkoły w większości są rządowe więc nie wiem czy ktokolwiek chciałby finansować państwową edukację jeśli nie musi tego robić.
* Można równie dobrze zachęcać firmy i osoby prywatne by zechciały zakupić sprzęt dla szkół. Niestety szkoły w większości są rządowe więc nie wiem czy ktokolwiek chciałby finansować państwową edukację jeśli nie musi tego robić.

== Dlaczego laptop ==

Jak ktoś już wcześniej zauważył, laptop ma tu sens niewielki. Starsze komputery stacjonarne są śmiesznie tanie. Dlaczego laptop? Dla dzieci? Do szkół? Laptop ma sens wtedy, kiedy istotna jest mobilność. W przeciwnym wypadku można kupić sprzęt stacjonarny, o rząd wielkości taniej.

Bardziej istotna kwestia: co na takim laptopie da się uruchomić? Na szczęście nie jesteśmy krajem Trzeciego Świata i nie musimy cofać się do wersji oprogramowania sprzed kilku lat, by sprostać wymaganiom platformy sprzętowej.

Inicjatywy dla dobra ludzkości - tak! Ale tylko przemyślane, odpowiadające lokalnym warunkom.

Revision as of 13:24, 6 June 2006

Sens działań w specyfice polskiej

Ale czy taki system przyjmie się wogóle w Polsce? Polska to nie biedny kraj jak Tajlandia. Tu dzieci mają dostęp do internetu, znajomych z komputerami itp.

To, cop jest prawda w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu nie jest prawdą w innych regionach. Według GUS Polsce tylko 40% rodzin ma komputer, w badaniach na temat komputeryzacji 60% Polaków powiedziało, że w ogóle nie widzi potrzeby posiadania dostępu do sieci.
Jeśli powiedziało, to może znaczy, że faktycznie nie potrzebuje takiego dostępu?
Cała ściana wschodnia to cyfrowa czarna dziura: wszystkie 5 najbiedniejszych regionów Unii Europejskiej leży w Polsce. Zdecydowanie jest potrzeba tego programu. Rekrutacja 03:26, 6 June 2006 (EDT)

Może Polski nie stać na komputeryzację w takim stylu? Może rodzice i sponsorzy sami powinni zakupić taki sprzęt?

Lokalizacja i tworzenie nowego oprogramowania

Oczywiście język polski powinien istniec w takich projektach jak Fedora czy oprogramowanie OS. Tłumaczenie programów edukacyjnych Celesta czy programów z EduCD jest zamierzeniem bardzo sensownym. Polskie oprogramowanie edukacyjne to rozumiem, ale hardware?

Za 400zł mozna kupic działający komputer o lepszych parametrach i do tego ze standardowymi elementami! Co więcej mozna za te pieniądze kupić używany laptop na aukcji.

Jedynie w zasilaniu i w tworzeniu społecznosciowych sieci widzę pewnien plus. Stary srzęt zazwyczaj nie ma Wi-Fi, nie jest tak mobilny (baterie nie te). Ale nie przesadzałbym z tą ceną. To nie jest az tak ważne.

Pozytywną rzeczą było by na pewno produkowanie oprogramowania na komputery z Linux'em, ale raczej będzie to oprogramowanie siłą rzeczy serwerowe. Gdyż ilośc danych do przechowywania na takim laptopie jest niewielka.

  • Reasumując nie widze powodu dla którego Polska miała by być obecna w tym programie jako partner rządowy.
  • Można równie dobrze zachęcać firmy i osoby prywatne by zechciały zakupić sprzęt dla szkół. Niestety szkoły w większości są rządowe więc nie wiem czy ktokolwiek chciałby finansować państwową edukację jeśli nie musi tego robić.

Dlaczego laptop

Jak ktoś już wcześniej zauważył, laptop ma tu sens niewielki. Starsze komputery stacjonarne są śmiesznie tanie. Dlaczego laptop? Dla dzieci? Do szkół? Laptop ma sens wtedy, kiedy istotna jest mobilność. W przeciwnym wypadku można kupić sprzęt stacjonarny, o rząd wielkości taniej.

Bardziej istotna kwestia: co na takim laptopie da się uruchomić? Na szczęście nie jesteśmy krajem Trzeciego Świata i nie musimy cofać się do wersji oprogramowania sprzed kilku lat, by sprostać wymaganiom platformy sprzętowej.

Inicjatywy dla dobra ludzkości - tak! Ale tylko przemyślane, odpowiadające lokalnym warunkom.